Zadanie specjalne - driftujący BRZ

Tegoroczne święto miłośników Subaru zorganizowano w malowniczym i przepięknym hotelu Arłamów. W miejscu również historycznym, bowiem tutaj w 1982r. podczas stanu wojennego internowany był Lech Wałęsa. Budynek został odnowiony, a rok temu do użytku oddano wyjątkowej urody hotel 4-gwiazdkowy, oferujący chyba wszystko to, o czym człowiek może sobie zamarzyć.

My, przez kilka czerwcowych dni, marzyliśmy o niebieskich, białych, pomarańczowych autach, które swoim dźwiękiem pobudzają wszystkie zmysły. I w tym hotelu również te marzenia się spełniły. Baza XII Zlotu Plejad spowodowała, że na parkingu było tylko słychać "Boxery" z logo Subaru na masce, grillu czy klapie bagażnika. My dla uczestników tego święta, przygotowaliśmy w przestronnej sali konferencyjnej zadanie specjalne - przejazd po torze driftującym, czteronapędowym Subaru BRZ. Zadanie niezwykle trudne, bo specjaliści wiedzą, że BRZ to auto z napędem tylko na tylną oś. Specjalne opony spowodowały jednak, że model efektownie latał bokami, a jazdy testowe kończyły się nierzadko po północy (choć zamykać mieliśmy o 20:00).

Mimo dość trudnej sztuki opanowania "ślizgającego" się auta, większość uczestników, niezależnie od wieku czy płci, doskonale sobie poradziła z prowadzeniem małych Plejad. Oba udostępnione auta, po kilku dniach jazdy, wciąż wyglądały jak nowe, prosto z salonu. Szykany, ustawione garaże, rondo czy pachołki nie przeszkadzały kierowcom w czystej jeździe, a wykręcane czasy były naprawdę imponujące. Niektórzy zarazili się małym motorsportem i na tegoroczny Zlot przyjechali już z własnymi modelami. Za rok z pewnością małych rajdowców będzie jeszcze więcej.