Po raz pierwszy w naszej historii wyścigowy model RC był główną atrakcją w Dniu Zakochanych! W eksluzywnym Domu Mody MODO powstał mini-tor uliczny "Monte Carlo", usłany białymi różami i czerwonym "asfaltem". Na ten dzień przygotowaliśmy też specjalną bramę startową - oczywiście w kształcie serca. Wyjątka oprawa i sceneria, a w roli prezenterki Agnieszka Popielewicz - ten dzień był pełen emocji i miłości. Wyścig po miłość to również pierwsza impreza, w której nagroda główna osiągnęła bajeczną kwotę! Najszybsza para wygrała bowiem wycieczkę do Monte Carlo... w dużej skali!
A co trzeba było zrobić, by w taką podróż się wybrać? Zabawa polegała na pokonaniu toru, ale w dość nietypowej formie. Startująca para podzieliła się bowiem na dwie role - kierowcy i pilota. I to rola "umysłowego" była tutaj najważniejsza. Dlaczego? Pilot dyktował trasę, bo kierowca nic nie widział. Miał zawiązane oczy, a silnik elektryczny nie zdradzał swojego położenia czy prędkości. Liczyła się współpraca partnerów, wspólny i zrozumiały język, wspólne myśli. W tym dniu poznaliśmy też nowe określenia kierunków, jak choćby "prosto w lewo". Mimo sporych trudności, uczestnicy walentynkowej zabawy bawili się doskonale. Niektóre pary walczyły na torze przez kilka godzin, szkoląc swoje umiejętności i bijąc kolejne rekordy. Szczyt emocji przypadł na finał, w którym spotkało się pięć najszybszych par. To one musiały teraz pokonać jeszcze trudniejszą trasę, z beczką na środku. To były emocje! Cisza, nikt nic nie mówił, nie komentował, nie grała muzyka. To były ważne chwile, a wycieczka do Monte Carlo tylko jedna. Na mecie nikt nie krył radości i łez. Gratulacje!
Imprezę poprowadziła Agnieszka Popielewicz, w "małym duecie" z naszym człowiekiem od "zadań specjalnych", dla którego był to debiut w roli komentatora.