Były piękne kobiety, towarzyskie gry karciane, ruletka no i... morderstwo. Do akcji wkroczył James Bond - zagadka tajemniczego zabójstwa szybko się wyjaśniła. W tyle... szybkie samochody, które brytyjski specagent zawsze kochał. Co prawda zamiast Astona Martina czy Jaguara XJ nasza firma podstawiła dla zaproszonych gości rajdowe modele Subaru Imprezy WRC, ale też były piękne i szybkie. Okazją do zabawy było otwarcie nowej hali toruńskiej hurtownii elektrycznej - Kaczmarek Eletric. Dla nas było to wydarzenie niezwykłe - nie tylko dlatego, że organizowane w naszym mieście. Dlatego, że po raz pierwszy w programie eventu był... striptiz :)
Na naszym torze, oprócz wyścigów i jazd dowolnych rajdówkami był też konkurs. Jazdy parami, w systemie pucharowy, a w finale w walce o płynny napój bogów - jazda z kieliszkiem na dachu. "Żubrówka" u najlepszych kierowców tego wieczoru wylała się dopiero za metą. Brawo!